Olcię i Lilcię poznałam, kiedy mieszkały w brzuszku u swojej Mamy i dzielnie pozowały na sesji ciążowej 😉 Już wtedy Rodzice snuli plany spotkania się ponownie, po
Mamę małej Agatki poznałam rok temu na sesji świątecznej. Wtedy przyjechała do mnie ze swoim bardzo energicznych Chrześniakiem- Boryskiem 😀 Teraz przyjechała do mnie ze swoją maleńką
Kubusia poznałam jeszcze wtedy, kiedy mieszkał w brzuszku u swojej Mamy. Był wtedy na sesji nad wyraz spokojny, chyba po to, żeby na sesji noworodkowej pokazać nam
Ta Malutka Kruszynka to Martynka. Przyjechała do mnie na sesję wraz z Rodzicami i swoją starszą Siostrą- Emilką, którą miałam ogromną przyjemność fotografować 2 lata temu, kiedy
Są takie Maluszki, na które czeka się z ogromną niecierpliwością- tak było tym razem! Basię i Pawła poznałam na sesji ciążowej. Ujęli mnie wtedy swoim niezwykłym ciepłem,
Sesje noworodkowe są chyba najtrudniejszymi sesjami do wykonania. Wiele czynników musi współgrać ze sobą, żeby zdjęcia wyszły piękne. Maluszek musi spać, być najedzony, musi czuć się bezpiecznie,
To tak niesamowite uczucie móc uczestniczyć w życiu swoich Klientów i patrzeć jak rosną i zmieniają się Dzieci. Poznałam Martę i Tomka zatrzymując na zdjęciach najważniejsze chwile
Igorka poznałam, kiedy jeszcze mieszkał pod serduszkiem swojej Mamy. Niesamowicie ucieszyłam się, kiedy mogłam przytulić Go już po tej stronie brzuszka, a kiedy jeszcze usłyszałam, że jest
Hania przyjechała do mnie z Rodzicami i Starszą Siostrą w swojej 14 dobie życia i totalnie zmiażdżyła system! Dwa karmienia i spanie przez calutką sesję w ciepełku