
Uwielbiam takie Dzieciaczki- uśmiechnięte, wyluzowane, a do tego świetni
Rodzice, którzy znają na wylot swoje Dziecko i dokładnie wiedzą, co
zrobić, żeby przez całą sesję pięknie współpracowało, a jednocześnie
dobrze się bawiło!
Kubuś to jeden z moich ulubieńców! To była krótka sesja, podczas której
udało mi się uchwycić tyle pięknych uśmiechów, że mogłabym nimi
obdarować Was wszystkich, a pozytywna energia byłaby jeszcze w zapasie
🙂
Bardzo się ucieszyłam, kiedy usłyszałam, że Kubuś odwiedzi mnie drugi
raz podczas sesji z okazji otwarcia studia. Wiedziałam, że znowu wyjdą
piękne zdjęcia 🙂
A Mama Kubusia? Powinna dostać medal za dobieranie stylizacji do ujęć
rodzinnych! Zakochałam się w turkusowych koszulkach